Jezioro Atitlan w Gwatemali, było dla mnie najbardziej wyczekiwanym miejsce w trakcie tego wyjazdu do Ameryki Środkowej. Do tej pory przemieszczałem się dość szybko, intensywnie, tak jak lubię. W San Pedro La Laguna, miałem się na chwilę zatrzymać i fizycznie i mentalnie,co nie do końca się udało, Lago de Atitlan miało zbyt dużo do zaoferowania :)
Poznałem Michała.. polecam film na Youtube ŚWIĘTY M
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz