W jedną z niedziel ja i moi czescy przyjaciele Lukas i Gabi, postanowiliśmy sprawdzić czy owiana sławą Hyams Beach i określana jako "najbielsz plaża na świecie" rzeczywiście na tą sławę zasługuję,. Oprócz tej destynacji wybraliśmy sie również do Kangaroo Valley. Wypożyczyliśmy białą Toyotę Camry w Sydney i ruszyliśmy w drogę. Do Byron Bay mieliśmy jakieś 200 km na północ od Sydney. Reszta na zdjęciach:
Hyams Beach |
Kangaroo Valley |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz